Zaciągnąłeś kredyt konsumencki w Banku Millennium i podejrzewasz, że umowa zawarta z instytucją finansową zawiera błędy? Czy w takim razie masz szansę na skorzystanie z sankcji kredytu darmowego? Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jak Bank Millennium podchodzi do oświadczeń dotyczących SKD.
Co wiemy o Banku Millennium?
Bank Millennium, jako jeden z pierwszych prywatnych banków powstałych po transformacji ustrojowej w 1989 roku, odegrał ważną rolę w rozwoju nowoczesnej bankowości w Polsce. To właśnie ta instytucja finansowa jako pierwsza przeprowadziła publiczną emisję akcji i zadebiutowała na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Od samego początku Bank Millennium stawia na innowacje, wprowadzając m.in. pierwszą kartę VISA dla firm w Polsce już w 1991 roku, a dziś oferuje klientom zaawansowaną bankowość internetową i mobilną. Na uwagę zasługuje także aktywność tego banku w obszarze odpowiedzialności społecznej – w tym pomoc uchodźcom z Ukrainy, działania edukacyjne i ekologiczne.
Jakie błędy pojawiają się w umowach kredytowych Banku Millennium?
W umowach kredytowych Banku Millennium mogą występować różne nieprawidłowości, które uprawniają do skorzystania z sankcji kredytu darmowego. Do najczęstszych błędów należą nieprawidłowe obliczenia pozaodsetkowych kosztów zobowiązania czy też przekroczenie maksymalnych wydatków pozaodsetkowych określonych na poziomie 45% całkowitej wysokości kredytu (dotyczą one ubezpieczenia, prowizji, marży, podatków i opłat).
W dokumentach zawartych z tym bankiem pojawiają się także niezgodności między faktycznie wypłaconą a umówioną kwotą zobowiązania, błędy w oprocentowaniu, braki informacyjne dotyczące warunków kredytu (m.in. wcześniejszej spłaty zobowiązania i czasu trwania umowy kredytowej).
Pod koniec marca 2025 roku Bank Millennium był stroną w 1662 postępowaniach sądowych dotyczących sankcji kredytu darmowego. Oznacza to wzrost o 25% w porównaniu z ostatnim kwartałem 2024 roku, kiedy to liczba wytoczonych pozwów wynosiła 1332. Przykładem sprawy rozstrzygniętej na korzyść konsumenta jest orzeczenie Sądu Rejonowego w Złotoryi z 24 września 2024 roku. Organ sprawiedliwości stwierdził, że dokumentacja kredytowa przedstawiona klientowi nie spełniała ustawowych obowiązków informacyjnych, ponieważ całkowita kwota do zapłaty i RRSO zostały wskazane nieprawidłowo. W umowie brakowało też wymaganych pouczeń dotyczących możliwości wcześniejszej spłaty kredytu i rzeczywistych kosztów z tym związanych. W związku z tym sąd zobowiązał Bank Millennium do wypłacenia ponad 28 535 zł na rzecz kredytobiorcy wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.
Jaką strategię przyjmuje Bank Millennium przy SKD?
Bank Millennium, w obliczu rosnącej liczby wniosków o sankcję kredytu darmowego, przyjmuje strategię obronną. W wielu przypadkach ta instytucja finansowa odrzuca wnioski, co zmusza kredytobiorców do dochodzenia swoich praw na drodze sądowej. Taka postawa wynika z chęci ochrony interesów banku i uniknięcia precedensów. Zarząd Banku Millennium przyznaje, że zjawisko ubiegania się o sankcję kredytu darmowego ma charakter ogólnorynkowy i nasila się, jednak korzystnie ocenia swoje szanse procesowe. Ta instytucja finansowa podkreśla, że jak do tej pory wygrała 148 z 175 prawomocnie zakończonych spraw.
Pomimo rosnącej liczby pozwów Bank Millennium nie zdecydował się też na tworzenie rezerw na sankcję kredytu darmowego. Nie wdraża on również standardowych programów ugód związanych z sankcją darmowego kredytu. Jednak w sporadycznych przypadkach ta instytucja finansowa może zaproponować klientowi indywidualne porozumienie zazwyczaj w formie częściowego zwrotu kosztów lub restrukturyzacji umowy. Warto jednak mieć na uwadze, że z reguły zaoferowane rozwiązania okazują się mniej korzystne niż pełne zastosowanie sankcji kredytu darmowego, które pozwala na zwrot wszystkich kosztów poza kapitałem kredytu.
Czy pozwy o SKD mogą zagrozić Bankowi Millennium?
Obecnie pozwy dotyczące sankcji kredytu darmowego nie stanowią poważnego zagrożenia dla wyników finansowych Banku Millennium. Nawet przegrane sprawy o SKD skutkują stosunkowo niewielkimi kwotami do zwrotu, które przy zysku netto banku wynoszącym 719 mln zł w 2024 roku są finansowo nieistotne. Jednak analiza aktualnych trendów pokazuje, że ryzyko to może szybko przekształcić się w realne zagrożenie.
Należy pamiętać, że liczba spraw rośnie dynamicznie – o około 30% kwartalnie – co w perspektywie 2-3 lat może doprowadzić do kilku lub nawet kilkunastu tysięcy aktywnych procesów. Nawet przy obecnym wysokim odsetku wygranych spraw, zakończenie niepowodzeniem zaledwie 15% z nich oznaczałoby konieczność zwrotu klientom dziesiątek, a potencjalnie setek milionów złotych. Zmiana linii orzeczniczej może znacząco zwiększyć liczbę procesów przegranych przez bank i wymusić utworzenie wysokich rezerw, jak miało to miejsce wcześniej w przypadku kredytów frankowych. Co więcej, ignorowanie tego ryzyka niesie ze sobą potencjalne straty reputacyjne. Negatywny wizerunek banku walczącego z klientami może zachęcić kolejnych konsumentów do wytaczania powództw.
SKD daje kredytobiorcom, którzy zaciągnęli kredyt konsumencki, możliwość zwolnienia z obowiązku płacenia odsetek czy też ubezpieczenia, jeśli zawarta umowa posiadała błędy. Zazwyczaj jednak Bank Millennium niechętnie przychyla się do tego typu wniosków, dlatego konsumenci często są zmuszeni dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Dobrym pomysłem przy ubieganiu się o sankcję darmowego kredytu w tej instytucji finansowej może być skorzystanie z pomocy prawnej.