Kiedy błędne kredytowanie prowizji otwiera drogę do sankcji kredytu darmowego?

Kredyty potrafią wyglądać przejrzyście tylko na pierwszy rzut oka. Niekiedy dopiero po czasie kredytobiorcy zauważają, że opłaty są wyższe, niż wskazywały pierwotne ustalenia z bankiem. Właśnie wtedy pojawia się potrzeba rzetelnej analizy prawnej oraz ewentualne zakwestionowanie warunków umowy. Sprawdzamy, kiedy niewłaściwe kredytowanie prowizji otwiera drogę do sankcji kredytu darmowego.

Czym jest kredytowanie prowizji?

Kredytowanie prowizji polega na doliczeniu opłaty przygotowawczej do kwoty udzielonego kredytu. Bank lub instytucja pożyczkowa nie pobiera prowizji jednorazowo, lecz rozkłada ją na raty razem z kapitałem. Klient podpisuje umowę na wyższą kwotę, niż faktycznie otrzymuje na konto. Przykładowo, przy kredycie mieszkaniowym na 400 000 zł i prowizji w wysokości 20 000 zł konsument otrzymuje na rachunek 400 000 zł, natomiast spłaca 420 000 zł powiększone o odsetki. Taki mechanizm bywa niezrozumiały dla kredytobiorcy, bo dokumenty pokazują jedną sumę zobowiązania, a faktyczny wpływ środków jest niższy. Z tego powodu rośnie zainteresowanie analizą już zawartych umów kredytowych, zwłaszcza pod kątem zapisów dotyczących prowizji oraz sposobu naliczania rat. Odbiór społeczny takich praktyk jest krytyczny, ponieważ konsumenci dostrzegają brak przejrzystości w rozliczeniach. Coraz więcej osób weryfikuje swoje umowy i składa oświadczenia o sankcję darmowego kredytu, wskazując na naruszenia przepisów i domagając się rozliczenia kredytu bez odsetek oraz prowizji.

Dlaczego kredytowanie prowizji uważane jest za błędną praktykę?

Kredytowanie prowizji bywa uznawane za błędną praktykę, ponieważ prowadzi do obejścia zasad określonych w ustawie o kredycie konsumenckim. Włączenie prowizji do kwoty kredytu powoduje, że konsument płaci od niej odsetki, mimo że nie jest to świadczenie pieniężne faktycznie mu udostępnione. Taki mechanizm może naruszać art. 5 pkt 7 oraz art. 30 ust. 1 ustawy, które wymagają rzetelnego i jednoznacznego określenia całkowitej kwoty kredytu. Dodatkowo praktyka ta utrudnia prawidłowe obliczenie pozaodsetkowych kosztów i ich limitów ustawowych. W efekcie konsument otrzymuje niepełną lub mylącą informację o rzeczywistym koszcie zobowiązania.

Naliczanie odsetek od prowizji a sankcja darmowego kredytu

Naliczanie odsetek od prowizji może prowadzić do zastosowania sankcji darmowego kredytu, ponieważ narusza obowiązek prawidłowego określenia całkowitej kwoty kredytu w umowie. Jeżeli prowizja zostaje wliczona do tej kwoty, mimo że nie została faktycznie wypłacona konsumentowi, dochodzi do niezgodności z art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim. Taka wada umowy wpływa na wysokość należnych odsetek i zniekształca rzeczywisty koszt zobowiązania. W konsekwencji konsument może dochodzić zwrotu zapłaconych odsetek i innych kosztów kredytu. Bank traci wówczas prawo do wynagrodzenia przewidzianego w umowie.

Jak udowodnić błędne kredytowanie prowizji?

Błędne kredytowanie prowizji można wykazać poprzez analizę prawną treści umowy kredytowej oraz formularza informacyjnego, w których wskazano całkowitą kwotę kredytu i sposób jej wykorzystania. Istotne jest porównanie tej kwoty z faktycznie wypłaconymi środkami na rachunek konsumenta. Jeżeli prowizja została potrącona przez bank, a jednocześnie wliczona do kwoty kredytu, stanowi dowód nieprawidłowości i podstawę do SKD. Pomocne są także harmonogram spłat oraz wyliczenia odsetek pokazujące, że były one naliczane od kosztu, który nie został udostępniony konsumentowi. Takie dokumenty pozwalają wykazać naruszenie przepisów ustawy o kredycie konsumenckim.

Błędne kredytowanie prowizji może stanowić podstawę do zastosowania sankcji kredytu darmowego, gdy opłata zostaje doliczona do kwoty zobowiązania, mimo że konsument jej nie otrzymuje. W takim przypadku spłacane odsetki obejmują środki, które nie powinny być oprocentowane. Analiza dokumentów i harmonogramu rat pozwala wykazać tę nieprawidłowość i podjąć działania w kierunku SKD.